Dzisiaj całkowicie z innej beczki, trochę mechanicznie. Wczoraj miałam przykrą sytuację, a mianowicie jadąc moim cabriuskiem spostrzegłam, że nie świeci jemu jedno oczko, więc gdy zajechałam na parking w celu wymiany żarówki zauważyłam że został tylko metal a szkiełka rozsypały się po reflektorze... O tak:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKrKW0yW_FUOUmLUs3dpQOF2laR800iQ6x-WRtsaf4_OZGXP4JHLkOJDWGKZ0wftu2Gjyc_JCTPXiejqg4e6dWOkuNqWR_sJW6SJMiKWFJz4P3ke822gefym0wUIB5f53M4P4BGZRchT0/s640/CAM01838.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrO4beQE9FOZu4yRwUI0QEOsColix0VVreFBBip_z0C9KLyuTYEi_2i-UZ6TSVFrAOfPCtR14DGqxwwzOZducsg-pP-BOMq1ecAfQh4Ei0oZs5FQUCBvR1e8GMGXwKvuHqsE7bUiHDsCs/s640/CAM01839.jpg)
Wczoraj już nie miałam czasu, ale dziś postanowiliśmy pozbyć się szkiełek z reflektora. Braliśmy pod uwagę dwie opcje. Jedna z nich to wyjmować cały reflektor, po odłączać go rozebrać i powyjmować szkiełka. Druga z nich to wyssać te szkiełka z reflektora. Od razu wpadł mi do głowy pomysł z odkurzaczem ;) Ok, pomysł świetny, zmodyfikowaliśmy rurkę i do najwęższej końcówki węża przykleiliśmy na taśmę izolacyjną rurkę pcv. O tak:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhKrKW0yW_FUOUmLUs3dpQOF2laR800iQ6x-WRtsaf4_OZGXP4JHLkOJDWGKZ0wftu2Gjyc_JCTPXiejqg4e6dWOkuNqWR_sJW6SJMiKWFJz4P3ke822gefym0wUIB5f53M4P4BGZRchT0/s640/CAM01838.jpg)
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEhrO4beQE9FOZu4yRwUI0QEOsColix0VVreFBBip_z0C9KLyuTYEi_2i-UZ6TSVFrAOfPCtR14DGqxwwzOZducsg-pP-BOMq1ecAfQh4Ei0oZs5FQUCBvR1e8GMGXwKvuHqsE7bUiHDsCs/s640/CAM01839.jpg)
Wczoraj już nie miałam czasu, ale dziś postanowiliśmy pozbyć się szkiełek z reflektora. Braliśmy pod uwagę dwie opcje. Jedna z nich to wyjmować cały reflektor, po odłączać go rozebrać i powyjmować szkiełka. Druga z nich to wyssać te szkiełka z reflektora. Od razu wpadł mi do głowy pomysł z odkurzaczem ;) Ok, pomysł świetny, zmodyfikowaliśmy rurkę i do najwęższej końcówki węża przykleiliśmy na taśmę izolacyjną rurkę pcv. O tak:
Prace przebiegały pomyślnie, lecz bardzo mozolnie. A że jestem i staram się być idealistką, co w wielu przypadkach nie wychodzi mi na dobre, gdyż za dużo uwagi skupiam na szczegółach to trwało to długo. Po długiej bitwie powciągałam do odkurzacza najbardziej drażniące mnie w oczy szkiełka. Podczas pracy wyglądało to tak jak na zdjęciu poniżej:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEi_VSzhyZN4uqunMlJq_gL8zoHs1B1VMKR_usIsLdRTbeqid9I0TopiEvzVExA4BC9gMbHCd5M7DuXMs5EuMObHFdV_6DyhQ-Seh12V31ulGpM6-E1Bt2oFeYGvT42Enm3LCNLJ96QjWS4/s640/CAM01843.jpg)
Rurkę pcv przecisnęłam przez otwór od żarówki, najpierw od mijania a później też od długich, była to bardzo zręcznościowa robota bo rurka nie chciała współpracować :D Poniżej przedstawiam efekt pracy końcowej:
![](https://blogger.googleusercontent.com/img/b/R29vZ2xl/AVvXsEilEvhPsqr14xcue-HZBPwXbqjOu5n1raDyYyG67ZhoDOCH1NAspYTCCaMkzfDrLEENHUYb9Tw5tuhq3lBLTe-wIvjATLMIF0rteEvej5M8ecoLJGlICVtC3n-_E1_eiVNReapQJV2F8z0/s640/CAM01845.jpg)
photos: eMKa
Bardzo ciekawie to zostało opisane.
OdpowiedzUsuńNaprawdę bardzo fajnie napisano. Jestem pod wrażeniem.
OdpowiedzUsuń