środa, 19 sierpnia 2015

Coupejka

Przy użyciu jednego guzika,
Mała coupejka znika,


Zamienia się w transformersika,
Małego cabriolecika.


animation: progbit.pl

Roadstery i cabriolety

Normalni ludzie nie potrafią rozróżnić roadsterów od cabrioletów. A przecież to takie proste. Wystarczy zapamiętać parę rzeczy. Roadstery posiadają tylko dwa miejsca i są bardziej usportowione, silniejsze. Napędzane są na tylną oś. Obydwa pojazdy nie posiadają stabilnego dachu jak w każdej "konserwie",  są to dachy składane typu hard i soft z tym że w roadsterach najczęściej występuje miękki dach. Mogą być również  całkowicie zdejmowane, citroen pluriel cabrio posiada całkowicie ściągany dach. Roadstery zaś mogą mieć dodatkowe hard topy których konstrukcja uniemożliwia na schowanie ich w bagażniku i w takim wypadku należy również go zdjąć i schować np. w garażu :D Zarówno roadstery jak i cabriolety przeważnie występują w wersjach dwu drzwiowych. Oznaczenia na autach jakie można spotkać to między innymi: RS czyli roadster sport, oraz CC czyli coupe cabrio (tak jak mój).


Lamborghini Gallardo Spyder- roadster moich marzeń ;) I w dodatku kolor w sam raz ! ;)


photo: ipocars.com

Wiatrołap/ Windshot czy owiewka jak wolicie.

Bawi mnie to, że wielu moich znajomych ciągle próbuje mi wmówić że moje cabrio jest dwu osobowe. To że miejsc nie widać to nie znaczy że jest ono dwu osobowe bo był by to roadster a nie cabrio. Moje tylne miejsca w cabrio zasłania wiatrołap. Jak sama nazwa mówi ma on łapać wiatr. Ale o co chodzi ? Wytłumaczę to tak: wiatrołap jest to element konstrukcji cabrioletów i roadsterów, pełni on funkcję aerodynamiczną. Chodzi o to by zniwelować zawirowania wiatru i hałasu jaki nam się przedostaje do kabiny pojazdu. Dzięki wiatrołapowi możemy podróżować z o wiele większą prędkością niż zazwyczaj jeździmy.


Osobiście jechałam bez wiatrołapu autostradą nad morze i po 50 km żałowałam, że go nie zabrałam ze sobą. Miała być to próba i zwiększenie miejsca? Do dziś się zastanawiam o co mi chodziło :D Bez wiatrołapu można poruszać się po mieście gdzie prędkość nie przekracza 60km/h. Przy dobrym wietrze jadę nawet bez wiatrołapu 90km/h ale już przy 110km/h wytwarza się przeogromny hałas który zmusza nas do podciągnięcia szyb. Ja mam wiatrołap zamontowany non stop i nie zamierzam go nigdy zdejmować no chyba, że jadę w czwórkę no to chcąc nie chcąc muszą wystarczyć mi tylko szyby. Tak jak pisałam zawsze go mam ale nie zawsze jest postawiony do góry. Przeważnie robię to etapami. Mała prędkość wszystko w dół - szyby i wiatrołap. Trochę szybciej np. już 90km/h stawiam szyby  a jak wiatry są nieprzyjazne a takie zdarzają się  i idzie to wyczuć to stawiam wiatrołap do góry. W ostatnimi czasy używam go jeszcze do czegoś ;) służy mi także jako zasłona przeciwsłoneczna wnętrza samochodu. Więc jak podjeżdżam nim gdzieś, gdzie świeci mocno do środka to stawiam wiatrołap i jest trochę cienia. Zdarza się, że jeżdżę w coupe z wiatrołapem bo właśnie on zasłania mi słońce. Także odkryłam dodatkową funkcję wiatrołapu. Nasze owiewki do cabrioletów czy też roadsterów nie należą do tanich i nie wszyscy kupują je w opcji z salonu. Mój nie miał oryginalnego windshota także był zamawiany w specjalnej firmie zajmującej się produkcją wiatrołapów. Taki wiatrołap kosztuje pół tysiąca polskich złotych, więc oryginalny podejrzewam że o wiele więcej. Jeśli ktoś jeździ w cabrio bo to kocha powinien zaopatrzyć się więc w taki wiatrołap. Ja miałam farta bo odziedziczyłam go po poprzedniej właścicielce i mi się przydaje. Trzeba uważać na niego by przy wyciąganiu nie zahaczyć o siateczkę bo szkoda by było go zepsuć, dziurawy już się nie nada i pod pędem powietrza na pewno się rozerwie. Tyle co jeżdżę z wiatrołapem mogę powiedzieć że strasznie zbiera bród z ulicy, gdy go przecieram szmatkę mam czarną. Więc fajnie że też zatrzymuje bród, pewnie nie wszystki ale dobre i to.  W moim aucie mieści się do bagażnika ale wtedy dachu nie złoże i pozostanie mi jechać już w coupe- też jakieś rozwiązanie, choć mało zadowalające :/ Proszę nie mylić wiatrołapu z "niewidzialnym dachem" bo jest to co najmniej śmieszne. Jakby taki dach istniał  nie padał by nam deszcz do wnętrza pojazdu podczas wolniejszej jazdy niż 60km/h, a chodzi tu o zmniejszenie wiatrów wpadających do kabiny. Zmniejszenie- bo wiatry dalej są choć mniejsze :)

image: cabriopietryga.pl